Sztuczna inteligencja (AI) wspiera lub zastępuje człowieka w kolejnych obszarach jego funkcjonowania. Przykłady zastosowań można mnożyć: tworzenie grafik, animacji, artykułów, symulowanie konsultanta na infolinii, itd. Czy nowa technologia może pomóc organizacjom w ich efektywnym rozwoju? Jak działy HR, zarządy i menedżerowie mogą korzystać z AI? Czy sztuczna inteligencja może być wykorzystana do zarządzania firmą?
Ilość informacji rośnie w zastraszającym tempie
Według Melvin Vopson z University of Portsmounth coraz większa ilość wytwarzanych informacji cyfrowych powoduje, że zbliża się moment, kiedy energia wytwarzana na Ziemi nie wystarczy do przetworzenia i przechowywania danych. Z perspektywy indywidualnego człowieka coraz trudniej jest rozróżnić, która informacja jest wiarygodna i warta uwagi, a która służy partykularnym interesom lub zwyczajnie nie ma znaczenia. Radzenie sobie w tych okolicznościach z podejmowaniem decyzji w oparciu o wszechotaczające informacje bez wykorzystania odpowiednich narzędzi do filtrowania i wnioskowania staje się niemożliwe. Podobne problemy związane z właściwym przetwarzaniem informacji pojawiają się również w firmach.
Podejmowanie decyzji menedżerskich jest coraz trudniejsze
Przed szczególnym wyzwaniem stają menedżerowie w organizacjach. Zmieniające porządek gospodarczy i społeczny na świecie wydarzenia – wybuch pandemii Covid-19 i agresja Rosji na Ukrainę – wymogły na firmach wytworzenie nowych modeli biznesowego funkcjonowania. Przyszłość stała się jeszcze bardziej nieprzewidywalna, a planowanie obarczone większym ryzykiem.
VUCA (z ang. Volatility, uncertainty, complexity, ambiguity) – akronim użyty po raz pierwszy w 1987 przeżywa renesans od 11 września 2001 roku, kiedy zadawano sobie pytania, dlaczego amerykański wywiad nie potrafił przeciwdziałać zamachowi na World Trade Center. W otoczeniu pandemii Covid-19 i nieprzewidywalności jej skutków dla gospodarki wróciła dyskusja o znaczeniu zjawiska niepewności dla zarządzania organizacją, planowania, trafności podejmowania decyzji.
Nowoczesne organizacje chcące rozwijać się w sposób przewidywalny pomimo dynamicznych zawirowań w świecie, muszą uwzględnić wysoki poziom niepewności w procesie planowania, budżetowania i podejmowania decyzji. Koniecznością staje się więc wykorzystywanie nowych źródeł informacji, których eksplorowanie wcześniej nie było wymogiem.
Dylematy decydentów w organizacjach
Czy ja, jako menedżer mogę ufać swojej wiedzy, swojemu spojrzeniu na świat? Powinienem poddawać się błędom percepcji i niedoskonałościom interpretacji danych? Czy mam bazować na raportach rynkowych i przefiltrowanej informacji od podwładnych?
A może powinienem wykorzystać technologię sztucznej inteligencji dla wspierania procesu planowania i podejmowania decyzji?
Co dwie głowy to nie jedna
Korzystanie z wiedzy pracowników w procesie podejmowania decyzji nie jest niczym nowym. Zmienia się jedynie formuła sięgania do know-how, doświadczeń i opinii członków organizacji.
Do niedawna podstawowym narzędziem wspierającym podejmowanie decyzji było wykorzystywanie ocen pracowniczych dla określonej, ważnej dla firmy kwestii. Raport będący wynikiem badania, po opracowaniu danych w procesie trwającym zwykle kilka tygodni, był przedstawiany osobom zainteresowanym w organizacji. Firma uzyskiwała informację o wynikach średnich ocen – dla przykładu oceny jakości benefitów pozapłacowych w określonej skali, np.: od 1 do 5. Całość okraszona komentarzem dawała pogląd zarządzającym na sytuację w firmie. Brakowało jednak fundamentalnej funkcji analizy – dowodów na to, czym należy zajmować się w organizacji, aby osiągnąć określony cel w przyszłości?
Zajmowanie się w organizacji danymi zagadnieniami tylko dlatego, że są oceniane słabiej przez pracowników (np. nisko oceniana jakość benefitów pozapłacowych), może być błędem z punktu widzenia realizowania celów firmy. Wyniki tradycyjnych badań ankietowych często koncentrują się na podawaniu średnich ocen opinii pracowniczych i nie wychwytują przyczyn zaistnienia danych zdarzeń w firmie oraz nie potrafią przewidywać skutków działań planowanych do wdrożenia. Podejmowane w wyniku analizy takiego raportu działania mogą przyczynić się do wzrostu zadowolenia pracowników z danego obszaru ale wcale nie muszą mieć pozytywnego wpływu na motywację, zaangażowanie czy efektywności współpracy.
Sztuczna inteligencja do zarządzania firmą
Z rozwiązaniem problemu działania w warunkach dużej niepewności i dużych ilości danych przychodzi technologia sztucznej inteligencji. Algorytmy na bazie pozyskanych informacji wsadowych mogą generować wnioski na użytek decyzji i planowania menedżerów. Wykorzystanie silników liczących pozwala skrócić proces wnioskowania nawet do kilku minut. Algorytmy potrafią uczyć się danej firmy i porównywać wzorce sytuacyjne z innych firm. Dzięki temu powstaje benchmarking rozwiązań, które w danym momencie są najbardziej adekwatne dla rozwiązania danego dylematu decyzyjnego.
Proces, który kiedyś był realizowany przez grupy warsztatowe po długim okresie gromadzenia danych w ciągu kilku tygodni, teraz, dzięki wykorzystaniu AI, pozwala generować rekomendacje działań dla organizacji w kilka sekund. Menedżer zaczyna podejmować decyzje na podstawie danych pochodzących od całej społeczności pracowników, które zostały sprowadzone do konkretnych rekomendacji działań.
Korzyści z wykorzystania algorytmów
AI zdejmuje dużą ilość pracy z menedżerów, ponieważ przejmuje uciążliwy proces gromadzenia informacji, przetwarzania i wnioskowania. Wykorzystanie nadzorowanego przez ekspertów procesu uczenia maszynowego pozwala systemowi określić stopień dojrzałości organizacji i dostosować rekomendacje do jego poziomu.
- Szybki dostęp do wyników – analiza gromadzenia i analiza danych dostępna w kilka sekund Wykorzystanie danych z wielu badań w poszukiwaniu optymalnych rozwiązań – unikanie benchmarkingu do innych firm; benchmarking rozwiązań dla danego typu wyzwania.
- Możliwość przewidywania scenariuszy, co może się wydarzyć, jeżeli firma będzie podążać za danymi rekomendacjami lub nie będzie za nimi podążać – dane przestają być statyczne, a stają się „żywe”.
- Uczenie się przez system firmy i przygotowywanie rozwiązań, jakie najlepiej do niej pasują – uniwersalne rekomendacje nie działają, ponieważ każda firma mam inną kulturę, inny moment rozwojowy.
- Wykrywanie „nieoczywistych zależności” pomiędzy danymi – standardowe metody wyłapują tzw. duże różnice, a przecież w rozbudowanych organizacjach wyniki są bardzo rozproszone i na pierwszy rzut oka nie widać zależności, które jednak istnieją.
- Dostarczanie konkretnych informacji, na czym się skupić i w jaki sposób działać.
Jak korzystać ze sztucznej inteligencji do zarządzania firmą?
Sztuczna inteligencja do zarządzania firmą zacznie funkcjonować, o ile organizacja wykorzysta przygotowany odpowiednio system, uzbrojony w algorytmy gromadzenia danych i ich analizy. Poprawne wnioskowanie wymaga odpowiedniego zasobu informacji wsadowych. Dlatego system ten sprawdzi się najlepiej w firmach zatrudniających co najmniej 100 pracowników. W takim modelu funkcjonuje technologia Hinter.ai. Uczy się danej organizacji i generuje na podstawie wykrytych zależności podpowiedzi, czym się zajmować, aby osiągnąć określone cele organizacyjne.